czwartek, 30 listopada 2017

Uginający się regał, czyli grudniowe nowości, które chcę mieć!


Już za chwilę grudzień, a to oznacza, że do świąt jest już bardzo blisko! Jesteście ciekawi, co w świątecznym miesiącu przygotowali dla nas wydawcy?


Cydr z Rosie Laura Lee 4.12
Wraz z Lauriem Lee podróżujemy w przeszłość, do czasów tuż po I wojnie światowej, do małej i ubogiej angielskiej wioski w Gloucestershire. To tam w gronie licznego rodzeństwa, pod opieką porzuconej przez męża matki, autor spędził dzieciństwo i wczesną młodość. Wśród nieokiełznanej przyrody wioski Slad położonej w dolinie, odciętej od świata zewnętrznego, życie mieszkańców trwa od wieków niemal w niezmienionej formie. Autor niezwykle sugestywnie, plastycznie i z poczuciem humoru odtwarza zapomnianą już Anglię, swój raj na ziemi, który wojna i cywilizacja zniszczyły bezpowrotnie. Dzięki zapiskom powstała kronika tradycyjnego wiejskiego życia przyciągającego i zniewalającego swoim urokiem, pełnego zapachów, kolorów i dźwięków, któremu kres położyła nowoczesność.

Cydr z Rosie przyniósł Lauriemu Lee światową sławę. Książka sprzedała się w milionach egzemplarzy i doczekała się ekranizacji przez stację BBC.


Atlas Tolkienowski David Day, 4.12
Bogato ilustrowany Atlas Tolkienowski to niezbędne kompendium wiedzy miłośnika Tolkiena. 
W książce Davida Daya znajdziemy tablice chronologiczne, zestawiające najważniejsze wydarzenia z historii Śródziemia i Nieśmiertelnych Krajów czy rozmaitych królestw oraz wojen, barwne mapy ukazujące poszczególne etapy tworzenia Ardy, tablice genealogiczne ras, a także wizualizacje flory Tolkienowskiego świata. Poszczególne wydarzenia, postacie i miejsca są opisane w zwięzłych notkach, ozdobionych ilustracjami licznych autorów, znanych z wcześniejszej publikacji Davida Daya, Bestiariusza Tolkienowskiego. Przewodnik jest podzielony na osiem rozdziałów, traktujących o stworzeniu Ardy, o Nieśmiertelnych Krajach, o Śródziemiu, o królestwach Beleriandu w Pierwszej Erze, o imperium Númenoru w Drugiej Erze, o królestwach Dúnedainów w Trzeciej Erze, o wyprawie do Samotnej Góry i o wyprawie z Jedynym Pierścieniem.

Hachiko. Pies, który czekał Lluis Prats, 12.12
Profesor Eisaburo Ueno – pracownik Tokijskiego Uniwersytetu – jest człowiekiem nieprzekupnym, działającym zgodnie z planem i według sztywnych zasad. Pewnego dnia na jego drodze staje Hachiko – szczeniak, który nie tylko zburzy surową dyscyplinę, ale też zmusi profesora do odkrywania piękna małych rzeczy i wartości przyjaźni.
Wzruszająca powieść oparta na prawdziwej historii, która oczarowała całą generację.
Książka jest już dostępna w przedsprzedaży, możecie ją kupić na stronie wydawnictwa Zaklęty Papier.









Szczerze powiedziawszy jedyną książką, na którą czekam w grudniu jest Hachiko. Chociaż jest ona skierowana głównie do dzieci, koniecznie muszę ją przeczytać! Zainteresował mnie jeszcze Cydr z Rosie i gratka dla każdego fana Władcy Pierścieni - Atlas Tolkienowski. A na jakie książki wy czekacie w grudniu?

[ opisy i okładki pochodzą z lubimyczytac.pl, zakletypapier.pl]

31 komentarzy:

  1. No na żadną z tych, które wymieniłaś :P
    zaczytanamona.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w grudniu kupuję zaległości z listopada :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W grudniu to ja wydam krocie na prezenty i na książki nie zostanie nic :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w grudniu zamierzam czytać tylko świąteczne książki. A czy coś kupię? Mam nadzieję, że się powstrzymam. Mój portfel i tak już płacze hahhha
    Buziaki,
    kredziarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry pomysł, wprowadzisz się w nastrój świąt :D

      Usuń
  5. Wszystkie te książki też chciałabym przeczytać :) "Cydr z Rosi" brzmi jak coś mojego, "Atlas Tolkienowski" wzięłabym w ciemno, a jak zwykle fabuły ze zwierzętami w roli głównej mnie nie przekonują, tak "Hachiko" wydaje mi się bardzo uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hachiko! Bardzo chcę ją przeczytać! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie również interesuje książka ''Hachiko''. Jestem jej bardzo ciekawa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Omg, ta okładka Hachiko <3 Pragnę teraz tej książki xD Atlas tolkienowski brać będę na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okładka jest piękna, przeczuwam, że w środku też świetnie się prezentuje :D

      Usuń
  9. Jak to powiem, zabrzmi dziwnie, ale na nic nie czekam. Dosłownie. Chyba że liczą się prezenty od Mikołaja :D
    Żadna z twoich propozycji nie jest dla mnie, może kolejnym razem...
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki temu będziesz miała czas na wcześniej wydane książki :D

      Usuń
  10. Bardzo ładne okładki, ale z grudniowych nowości nic mnie nie zainteresowało, co w sumie jest dobre, bo i tak na brak książek nie narzekam :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie też, więc cieszę się, że będę miała czas nadrobić zaległości z całego roku :D

      Usuń
  11. Hachiko z Zaklętego Papieru! ♥
    Ja też chętnie bym to przeczytała, a Atlas Tolkienowski... O matko - brałabym w ciemno! Jeszcze chętniej Bestiariusz, który jest już na czele mojej listy zainteresowania (uwielbiam magiczne bestie)!

    OdpowiedzUsuń
  12. W grudniu wydawcy chyba trochę sobie odpuścili i czekają już na święta, bo nie znalazłam żadnej książki, która szczególnie by mnie interesowała - ani teraz u Ciebie, ani wtedy, gdy wcześniej sama szukałam premier. Cóż... może dla mojego portfela jest to sytuacja niezwykle korzystna! ;)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejrzewam, że również dla stosiku hańby (u mnie tak właśnie jest) :D

      Usuń
  13. Chyba najbardziej ciekawi mnie pierwsza książka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja w grudniu czekam tyko na "Conviction" Corinne Michaels. Przynajmniej mój portfel odpocznie i przygotuje się na nowy rok :D

    OdpowiedzUsuń
  15. "Hachiko. Pies, który czekał" musi być wspaniałe <3. Wydaje mi się, że kiedyś oglądałam taki film!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, jest film, już dosyć stary. ryczałam na nim przez 40 minut :D

      Usuń
  16. Zdecydowanie moim must have będzie Atlas Tolkienowski <3

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)