czwartek, 26 maja 2016

"Powrót do Daringham Hall" Kathryn Taylor (40)

Oceniając Powrót do Daringham Hall, patrzę na tę książkę również przez pryzmat niedawno oglądanego przeze mnie serialu Downton Abbey, w którym tłem dla rozgrywających się wydarzeń była ogromna, brytyjska posiadłość. W przypadku książki jest tak samo. Niewątpliwie jest to wielką zaletą tego romansu, o którym dowiedziałam się dzięki mojej obecności w blogosferze.
Ben Sterling jedzie do Daringham Hall,by upomnieć się o to, co należy mu się z racji bycia synem głowy szlacheckiego rodu, Ralpha Camdena. Po drodze, podczas burzy, zostaje pobity i okradziony, przez co traci pamięć. Opiekuje się nim miejscowa pani weterynarz, Kate Huckley.


"Uwielbiała tę atmosferę, to uczucie przeniesienia w czasie, gdy panie nosiły długie wieczorowe suknie, a panowie w smokingach przechadzali się po wysokich pokojach, pełnych antyków."

Łatwo domyślić się, że historia oparta jest na wątku miłosnym. Nie jednym, bo właśnie najbardziej podobała mi się przyjaźń, która zmieniła się w miłość, między dwójką pobocznych bohaterów. Na początku, w Prologu, trafiamy na scenę ze środka książki, po czym przenosimy się cztery tygodnie wcześniej. Akcja jest dosyć dynamiczna, często jeden rozdział kończy się, a drugi zaczyna w tym samym momencie, przez co bardzo trudno odłożyć książkę na bok. Podobała mi się również kreacja bohaterów, samotnej i otoczonej zwierzętami Kate oraz pewnego siebie Bena. Ich relacje nie rozwijają się ani za szybko, ani za wolno. Jedyną trudność sprawiło mi połapanie się w bohaterach, szczególnie rodzinnych zależnościach między nimi - dlatego narysowałam sobie ich genealogiczne drzewko.

Ze względu na Downton Abbey darzę posiadłość, która byłą tłem akcji, wielkim sentymentem. Cieszy mnie to, że takie miejsca są w stanie przetrwać w teraźniejszych czasach, a ich zarządcy umiejętnie gospodarują posiadanymi dobrami, tak, żeby majątek generował należyte zyski.


"Jeśli ktoś staje się dla nas ważny, jeśli dopuszczamy go zbyt blisko, jesteśmy bezbronni wobec bólu, który może nam zadać."

Polecam tę powieść wszystkim kobietom, które mają ochotę na podróż do Wielkiej Brytanii, idealną opowieść na wieczór, dzięki której można zapomnieć o trudach otaczającego nas świata, i zasypiając marzyć o miłości. Ja z pewnością sięgnę po kolejne tomy.

ocena: 4+/6 (Zadowalający+)

Daringham Hall
Powrót do Daringham Hall | Ocalić Daringham Hall | Zostawić Daringham Hall


"Powrót do Daringham Hall" Kathryn Taylor, tytuł oryginału: "Daringham Hall. Das Erbe", tłumaczenie Daria Kuczyńska-Szymala, wyd. Otwarte 2015, 294 strony, 1/3

14 komentarzy:

  1. Słyszałam wiele dobrego o tej książce. Myślę, że to pozycja dla mnie :)
    Pozdrawiam!
    SKRYTA KSIĄŻKA

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam, ale przyznam, że mnie zainteresowała :) Może jak będzie w bibliotece to po nią sięgnę. /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam nieco inne zdanie o tej książce :) Jak dla mnie relacja między Kate i Benem rozwijała się zdecydowanie za szybko, a tego, co było między nimi nie nazwałabym miłością, raczej seksualnym pożądaniem.
    Za to podobała mi się sceneria - angielski dwór i rodzinne tajemnice :)
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tą książkę i również mi się spodobała. Serialu nie oglądałam, ale jak już o nim piszesz to może obejrzę. :)
    Pozdrawiam!
    Podróże w książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem tą książką zainteresowana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już kolejna recenzja tej książki jaką mam przyjemność czytać i mam na nią wielką chrapkę ;> szkoda tylko, że aktualnie sesja, obrona i nie mam czasu na czytanie.. ;> za to na wakacjach sobie odbije<3

    Pozdrawiam
    Rav http://swiatraven.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i jestem nią zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chociaż uwielbiam serial, o którym wspominasz, to książka niezbyt przypadła mi do gustu - zbyt dużo skojarzeń z Modą na sukces :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award! Jeśli tylko masz ochotę, zapraszam: http://booksofsouls.blogspot.com/2016/05/liebster-blog-award-1.html :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach przeczytać tą książkę. Teraz pragnę tym bardziej się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Za romansami raczej nie przepadam, ale ta książka naprawdę mnie zaciekawiła ;)
    Buziaki, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak, ja jestem nietypową kobietą i na polecenie się nie skuszę :)
    Po prostu dla mnie książki oparte na wątku miłosnym, nawet tak ładnie się rozwijającym, to męczarnia :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)