![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQGD3TmPd8wwjz6QrpZMb1aaXXZOKXrsrGCKkjmaQRcBVQ9DTrlpWs9yw5FJFn7ZZCzZgby-inMefpRuyFhp9Taa0Hg7vNS4Mj5uzi8Temq17lymcYDZtC69So6A-YKBWlX-AmsKSu6gwW/s320/gildia+mag%25C3%25B3w.jpg)
Już na pierwszych stronach, jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego rozdziału znalazłam coś, co niesamowicie mnie ucieszyło i umilało lekturę - mapki! Aż 3!Przedstawiające teren Gildii, miasto Imardin i ziemie Kyralii. Lubię dotykać palcem na mapie aktualnego położenia bohaterów, o którym mowa w tekście. Nazwy ulic wymyślone od tak, niewiele mi mówią, nawet jeśli istnieją w rzeczywistości.