piątek, 25 września 2020

Można żyć inaczej, czyli „Nomadzi. Życie w drodze” Zuzanna Bukłaha (293)


Nomada to zgodnie ze znaczeniem wędrujący w poszukiwaniu pastwisk. Kiedyś to dzięki nim rozprzestrzeniało się po świecie wiele nowości. Ludy koczownicze osiedlały się na danym terenie, a kiedy wykorzystały jego zasoby, przenosiły się w inne miejsce. Tyle mówi historia, ale współcześnie pojawiło się też określenie cyfrowego nomady. Zuzanna Bukłaha podjęła próbę uchwycenia specyfiki tego zjawiska w książce Nomadzi. Życie w drodze.

środa, 23 września 2020

Przedpremierowo: Magia i miłość w fantastycznym świecie, czyli „Berło ziemi” A. C. Gaughen (292)

Młoda dziewczyna wychodzi za mąż za przystojnego króla, zakochują się w sobie, a później już tylko żyją długo i szczęśliwie... Brzmi pięknie, ale tak prosto jest tylko w bajkach. A Berło ziemi A. C. Gaughen, pierwsza część cyklu Żywioły, to nie jest bajka.

czwartek, 17 września 2020

Moja codzienna pielęgnacja i kosmetyczne odkrycia



Cześć Co prawda zwykle piszę o książkach, ale kobiece tematy też nie są mi obce! Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o mojej codziennej pielęgnacji i kilku kosmetycznych odkryciach. 

wtorek, 15 września 2020

Odkrywanie indyjskich korzeni, czyli "Podróż życia sióstr Shergill" Balli Kaur Jaswal (291)



Jezmeen, Shirina i Rajni od dziecka mieszkają w Wielkiej Brytanii. Kobiety wybierają się we wspólną podróż do korzeni, zgodnie z życzeniem umierającej matki. Mają zwiedzić Indie i po raz pierwszy od dawna spędzić kilka dni razem. Nigdy nie ma dobrego momentu, żeby wybrać się w podróż. Chwili, która będzie odpowiadała każdej z sióstr. Dlatego zamiast skupić się na wypełnianiu woli zmarłej matki, roztrząsają swoje zmartwienia. Kobiety przywiozły do Indii swoje problemy, czy podróż pomoże im nabrać dystansu?

czwartek, 10 września 2020

Irlandzkie zamczysko na skraju maleńkiej wioski, czyli "Witamy w Ballyfrann" Deirdre Sullivan (290)

Nie zastanawiałam się długo nad lekturą książki Deirdre Sullivan pt. Witamy w Ballyfrann, bo jej opis okazał się bardzo obiecujący. Lubię od czasu do czasu przeczytać książkę skierowaną do nastoletnich czytelników, szczególnie, jeśli znajdę w niej wątek fantastyczny. O moich wrażeniach przeczytacie poniżej.

Catlin i Madeline przeprowadzają się do zamku na skraju małej irlandzkiej wioski otoczonej lasem. Od wielu lat dochodzi tu do tajemniczych zaginięć, a wraz z pojawieniem się sióstr bliźniaczek zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Pierwszym, co ujęło mnie podczas czytania tej książki, był klimat starego zamczyska położonego na odludziu. Poczucie tajemniczości wzmagały opisy wystroju budynku, pełnego tajemniczych przejść i posągów. To najmocniejszy element tej powieści, który w mojej ocenie mógłby być lepiej rozbudowany. Szczególnie, że obserwujemy to miejsce oczami nowej tu Madeline.

wtorek, 8 września 2020

Zabawna opowieść o brytyjskim marszandzie, czyli „Bezwstydny Mortdecai” Kyril Bonfiglioli (289)


Jestem przekonana, że większość z Was po raz pierwszy ma do czynienia z twórczością Kyrila Bonfiglioliego. Ja odkryłam jego książki zupełnie przypadkiem, przy okazji ekranizacji pt. Bezwstydny Mortdecai, gdzie główną rolę zagrał Johnny Depp. Dziś chciałabym Was zachęcić do poznania pierwowzoru tej historii.