piątek, 27 grudnia 2019

Przegląd książkowych zapowiedzi stycznia 2020


Grudzień dał nam chwilkę oddechu na nadrobienie zaległości książkowych, za to już w styczniu pojawi się mnóstwo nowości. Poniżej pokażę Wam 8 najciekawszych z nich!

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Nie ma to jak piesek, czyli "Był sobie szczeniak. Bailey" W. Bruce Cameron (248)

Zakochałam się w prozie W. Bruce Camerona od pierwszego przeczytania, kiedy kilka lat temu sięgnęłam po książkę Był sobie pies. Od tamtej pory jego wszystkie powieści, które są wydawane w naszym kraju, automatycznie trafiają na moją listę do przeczytania. Nie mogłam sobie odmówić nawet skierowanej do dzieci serii Był sobie szczeniak, a dziś chciałabym podzielić się z Wami opinią na jej temat.

piątek, 13 grudnia 2019

Trudno mieć naście lat, czyli "Szukając Alaski" John Green (247)

Twórczość Johna Greena była swojego czasu bardzo popularna. Wtedy miałam okazję czytać jedynie Gwiazd naszych winę tego autora, która do dziś jest dla mnie wyjątkową książką. Zawsze chciałam, ale nie po drodze było z innymi powieściami tego autora, aż do teraz. Przy okazji wznowienia związanego z premierą serialu, postanowiłam przeczytać Szukając Alaski.

Przyznam, że troszkę obawiałam się tej książki, bo czasy nastoletnich problemów są już daleko za mną, wiec zastanawiałam się, jak ją odbiorę. Kilka ostatnich prób z literaturą młodzieżową kończyło się średnio, więc przestałam po nie sięgać, ale dla Greena zrobiłam wyjątek. Okazało się, że po raz kolejny zostałam wciągnięta w świat nastoletnich niepewności, przypominając sobie swoje własne dylematy.

sobota, 7 grudnia 2019

Jesteśmy tylko ludźmi, czyli "Zakonnice odchodzą po cichu" Marta Abramowicz (246)

Człowiek to z natury ciekawska istota. Szczególnie lubimy zaglądać tam, gdzie zwykle nie mamy dostępu. Często mijamy na ulicy siostry zakonne, ale czy zastanawialiśmy się kiedyś, jak wygląda ich codzienne życie? Marta Abramowicz podejmuje próbę zaspokojenia naszej ciekawości w reportażu, który cieszy się ogromną popularnością. Od dłuższego czasu miałam w planach Zakonnice odchodzą po cichu, więc zaczęłam ją czytać z dużym zainteresowaniem. Po czym zostałam sprowadzona na ziemię, ale o tym za chwilkę.

niedziela, 1 grudnia 2019

Miłość bywa nieoczywista, czyli "Czas wojny, czas miłości" Victoria Gishe (245)

Najbardziej burzliwe romanse z reguły osadzone są w czasach wojny. Wielu autorów decyduje się postawić swoich zakochanych w sobie bohaterów w trudnej, wojennej rzeczywistości, przyprawiając czytelnika o szybsze bicie serca, kiedy dwójka ludzi mierzy się z przeciwnościami losu. Bardzo lubię takie książki, bo niesamowicie wciągają, chociaż często są one wymagające. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o jednej z nich, która bierze na tapetę właśnie losy zakochanych podczas wojennej zawieruchy.

Na samym początku trudno było mi się wczuć w tę opowieść, a to ze względu na króciutkie rozdziały, podzielone często kilkuletnimi skokami w czasie. Dopiero po kilkudziesięciu stronach zawiązuje się właściwa akcja, a historia uczucia między pielęgniarką Leną i rannym żołnierzem, jej pacjentem Roanem wciąga na dobre. Od tego momentu czytałam już z ogromnym zainteresowaniem, obserwując losy pochodzącej z Nieczujowa rodziny, rozrzuconej po całym świecie. To także książka o trudnych relacjach między siostrami, ponieważ dzieciństwo Leny i Nory zostało już na samym początku naznaczone śmiercią matki. Jej rolę przejmuje babka, Róża von Goch, próbująca narzucić swoje przekonania dziewczynom. Jednak ciągnie je w trochę inną stronę...