niedziela, 10 lutego 2019

Moje głosy w plebiscycie Książka Roku 2018 portalu Lubimy Czytać



Jak co roku portal Lubimyczytać.pl organizuje głosowanie na najlepsze książki. Użytkownicy mogą oddać po jednym głosie na lektury nominowane przez portal, podzielone na 12 kategorii. Dziś chciałabym Wam pokazać moje typy i krótko napisać o tym, dlaczego głosowałam akurat na te konkretne książki.

Literatura piękna: Mam za sobą aż cztery książki z tej kategorii. Małe ogniska Celeste Ng zapamiętałam szczególnie ze względu na  jej specyfikę oraz nacisk położony na kontrasty i relacje między mieszkańcami małego miasteczka. Nie tak dawno rozczarowała mnie najnowsza powieść Jakuba Małeckiego pt. Nikt nie idzie, której zabrakło konkretów. Kilka dni temu skończyłam czytać Strażnika rzeczy zagubionych Ruth Hogan, uroczą opowieść o historii, jaką noszą w sobie nawet drobne przedmioty. Głos w tej kategorii oddaję jednak na Immortalistów Chloe Benjamin, ponieważ ta powieść wciąż jest z tyłu mojej głowy, tak wielkie wrażenie na mnie zrobiła.

➠ Powieść historyczna: Jeden z moich ulubionych gatunków, a znam jedynie dwie z propozycji. Wyśnione życie Cynthii Swanson kojarzę przede wszystkim ze świetnym pomysłem i gorszym, pozbawionym realizmu wykonaniem. Obok jest Błoto Hillary Jordan, czyli spojrzenie na  społeczeństwo USA z lat 40-tych ubiegłego wieku, podzielone rasowo, naznaczone wojną. Prawdziwą i toczoną w domowym zaciszu. Wybór jest prosty.

➠ Kryminał, sensacja, thriller: Stosunkowo rzadko sięgam po tego typu książki, czytałam tylko dwie z tej grupy. Najlepszą częścią Kredziarza C. J. Tudor jest jego grzbiet, bo zakończenie mocno mnie rozczarowało. Natomiast Outsider Stephena Kinga był wstrząsający, brutalny i niesamowicie wywoływał niepokój, więc głos leci do Mistrza Grozy.

➠ Literatura obyczajowa, romans: Odkryciem ubiegłego roku były dla mnie książki Samanthy Young. Szkoda, że w zestawieniu nie ma Ostrożnie z miłością, znalazło się za to Wszystko przed nami, mój wybór w tej kategorii.

➠ Literatura fantastyczna: Spodziewałam się, że decyzja będzie tutaj trudna, ponieważ fantastyka zajmuje szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Okazuje się, że mam za sobą jedynie dwie z tych książek. Toń Marty Kisiel to dobra książka, jednak nie dorównuje mojemu ukochanemu Dożywociu, nie tylko ze względu na brak Licha. W tym roku szczególnie zachwyciła mnie trylogia Pęknięta ziemia, a finałowe Kamienne niebo było dla mnie wspaniałym ukoronowaniem stworzonej przez Jemisin opowieści.

➠ Fantastyka młodzieżowa: Czytałam tylko Wieżę Świtu Sarah J. Maas. Czy warto oddać na nią głos? Tak! Pośredni, uzupełniający Szklany Tron tom 5.5 pozwala lepiej poznać Chaola, a także przyjrzeć się kolejnemu miejscu na mapie tamtego świata, na końcu jak zawsze zadziwiając porywającą akcją.

➠ Literatura dziecięca: Czytając Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow poczułam się znów jak nastolatka, z wypiekami na twarzy odkrywająca kolejne magiczne światy, przeżywająca niesamowite przygody razem z bohaterami książek. Tutaj nie mogłam zagłosować inaczej, nawet, jeśli w tej kategorii znalazło się Małe Licho Marty Kisiel.

Pominęłam te kategorie, w których nie oddałam głosu. Ciekawie było, jeszcze w ramach podsumowania zeszłego roku zobaczyć, ile z tych książek czytałam. Głosuję, chociaż moje zdanie na temat tego plebiscytu jest takie, że wybieramy najpopularniejszą, a nie najlepszą książkę. Żeby wybrać najlepszą, każdy z nas musiałby przeczytać je wszystkie, a przecież nie jest to wykonalne. Może w ramach jednej czy dwóch kategorii, ale sami widzicie, jak to u mnie wygląda. A pewnie podobnie jest i u Was :) Więc wygrają książki, które są dobre, a przy tym przeczytało je wielu ludzi. Proste, ale i tak jestem ciekawa wyników. Głosowaliście w tym roku?

10 komentarzy:

  1. Też już głosowałam i jestem bardzo ciekawa wyników. Mam dokładnie takie samego zdanie o tym plebiscycie - wygrywa najpopularniejszy tytuł, a nie najlepszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w kategorii literatura piękna oddałam głos na ,,Małe ogniska". Dla mnie to była mega książka.
    Lost In My Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie w porównaniu z Immortalistami wypadła gorzej :)

      Usuń
  3. Ja też głosowałam na Nevermoor :D a w literaturze faktu na prze-ge-nia-lny Chrobot Michniewicza <3 Resztę kategorii pominęłam, ale chyba wrócę i kliknę, że Toń była fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też głosowałam w tym plebiscycie, choć nie we wszystkich kategoriach ;). Znam tylko niektóre książki z danych kategorii, ale akurat tak się złożyło, że uznałam je za wartościowe i na nie zagłosowałam...
    Z Twoich lektur znam tylko "Kredziarza", ale wspominam go całkiem dobrze, w końcu to debiut literacki, więc nie ma co oczekiwać czegoś wyjątkowego ;). Ale fakt, zakończenie mogłoby być nieco inne...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tych wszystkich książek znam tylko "Kamienne Niebo", ale jest tu kilka takich, które chętnie bym przeczytała. Jeszcze nigdy nie oddawałam głosu w tym plebiscycie i szkoda, że to wygląda tak jak piszesz. Umieszczenie na liście wszystkich książek, które ukazały się w ciągu roku byłoby chyba niewykonalne, ale można by znacznie poszerzyć listę "kandydatów", żeby nie musiały wygrać tylko bestsellery.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piona! Również głosowałam na Wieżę świtu, ta książka jest boska. <3
    Masz rację i się zgadzam, że chodzi o popularność, ale co zrobimy. Również jestem bardzo ciekawa wyników. <3 W sumie fajnie wiedzieć co roku jakie książki są wybierane przez większość. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również głosowałam i jak najbardziej rozumiem ten problem - znamy maksymalnie kilka książek z danej kategorii, a czasami tylko jedną, więc jak tu dobrze zagłosować? No ciężko, ciężko...
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)