piątek, 30 grudnia 2016

Czytelnicze odkrycia Onlypretender (2016)

Nie robię podsumowań, ale chciałabym Wam przedstawić czternaście książek, które podobały mi się najbardziej. Czytałam je w minionym roku, ale mam ochotę do nich wracać. Nie umiem wybrać najlepszej, dlatego pogrupowałam je w kilka kategorii. W 2016 roku przeczytałam aż... 63 książki i uważam to za bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę to, co działo się w tym roku. Chciałabym również podziękować Wam za obecność tutaj, za czynny udział w powstawaniu tego bloga. Kolejny konkurs pojawi się, kiedy liczba obserwatorów osiągnie 200 :) Kliknięcie na obrazek przeniesie Was do mojej recenzji.


Felieton na każdy dzień:

Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym, Regina Brett: 60letnia Amerykanka, która ma za sobą walkę z rakiem, w 50 felietonach opowiada o ludziach, których spotkała na swojej drodze. Pokazuje, jak wielkie znaczenie mają nawet te najmniejsze wybory. Miła odmiana po powieściach, dająca do myślenia. Jeśli zmagasz się z zimową depresją, nie wiesz jak zachować się w stosunku do chorych, szukasz recepty na to jak być na co dzień lepszym człowiekiem - powinieneś sięgnąć po tę książkę.

Coś dla młodzieży:

13 powodów, Jay Asher: W tym roku trafiłam na kilka książek poruszających temat samobójstwa, najbardziej podobała mi się właśnie ta pozycja. Clay słucha nagrań koleżanki, która popełniła samobójstwo. Opowiada ona o 13 powodach tego czynu. Nie mogłam się od niej oderwać, skłoniła mnie również do myślenia.





Polskie nie znaczy gorsze:

Dożywocie + Siła niższa, Marta Kisiel: 33letnia polonistka z Wrocławia zachwyciła mnie swoją wyobraźnią, językiem, którym się posługuje i przede wszystkim nieszablonowymi postaciami! Niektóre z ich cech są wyolbrzymione i przesadzone, ale właśnie to czyni je tak wspaniałymi!







Clovis LaFay. Magiczne Akta Scotland Yardu Anna Lange: przeszłość powiązana z teraźniejszością, kryminalna zagadka, akcja osadzona w wiktoriańskim Londynie, magiczna atmosfera oraz piękna okładka - ta książka ma wszystko, czego oczekuję po dobrej lekturze.






Fantastyczna opowieść:

Szklany Tron Sarah J. Maas: do tej pory ukazały się 4 tomy cyklu, nie mogę doczekać się kolejnego. W tym przypadku im dalej, tym lepiej. Szklany Tron jest tylko krótkim wstępem do opowieści o Zabójczyni Celaenie. Dziedzictwo Ognia i Królowa Cieni to prawdziwa gratka dla fanów powieści fantastycznych dla młodzieży!


Marsjanin Andy Weir: Nie dajcie zwieść się opisowi! Wydaje Wam się, że nie da się opisać historii Marka, który został sam na Marsie w sposób ciekawy? Czytając będziecie się śmiać i po skończeniu prosić o więcej <3









Chusteczki w pakiecie:

Kochając Pana Danielsa Brittainy C. Cherry: Autorka naznacza bohaterów swoich książek niewyobrażalnym cierpieniem a później pozwala, by ich serca zostały uleczone siłą miłości. To historia zakazanego przez społeczeństwo uczucia, które nie powinno się zdarzyć. 

Promyczek Kim Holden: Skończyłam ją czytać kilka dni temu, ale wciąż o niej myślę. Moja opinia pojawi się tuż po nowym roku, ale zaliczam ją do przeczytanych w 2016, dlatego się tu znalazła. Do połowy przyzwoita obyczajówka, pod koniec wywołała we mnie skrajne emocje. Trudno było mi czytać zakończenie w Wigilię...

W baśniowej krainie...

Tam, gdzie śpiewają drzewa Laura Gallego: Zdecydowałam się wyróżnić powieść hiszpańskiej autorki, bo nie udało mi się jeszcze znaleźć książki, do której mogłabym ją porównać. To opowieść o odwadze kobiet, a przede wszystkim o miłości. W niepowtarzalnej formie.


Cofnąć się w czasie:

Brooklyn Colm Toibin: Piękna i realistyczna historia irlandzkiej dziewczyny, która wyjeżdża do pracy za ocean. Na 260 stronach jesteśmy świadkami jej zupełnej przemiany. Ponadto, odnalazłam tu cząstkę siebie, więc trudno byłoby nie wspomnieć o tej książce. 





Czy jakieś książki z tej listy pokrywają się z Waszymi najlepszymi książkami przeczytanymi w 2016 roku?

30 komentarzy:

  1. O dziękuje za przypomnienie o książce "13 powodów" :) Muszę ją w końcu przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma za co :) jestem ciekawa, jak Ci się spodoba :)

      Usuń
  2. "Jesteś cudem" ogromnie mi się podobało, ale czytałam to w zeszłym roku. Po przeczytaniu od razu miałam ochotę stać się lepszą osobą. ;) Za to "Marsjanina" bardzo chcę przeczytać. Wygląda na to, że twoja lista nie pokryłaby się z moją.:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, staram się wprowadzać jej lekcje w życie :)

      Usuń
  3. Do 13 powodów zbieram się o wiele za długo...
    Ojej, łączę się z Tobą w rozpaczy wigilijnej po "Promyczku". Ja miałam smutny poczatek roku szkolnego, ale kocham tę książkę i Święty Mikołaj chyba miał przecieki i dostałam od niego tę książkę. I mogę jeszcze bardziej się wczuwać w sytuację Kate i Gusa i Kellera.
    Zaczytanego Nowego Roku i czekam na recenzję "Promyczka"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie byłam w stanie cieszyć się przygotowaniami do świąt bo myślałam ciągle o tym, jak się zakończy. recenzja pojawi się w poniedziałek :)

      Usuń
  4. "Szklany Tron" zamówiłam już chwilę temu, więc niedługo zapewne sama przekonam się, co do fenomenu tej serii. Sarah J.Mass wydaje tyle książek, a ja jeszcze żadnej nie przeczytałam, ale w końcu to nadrobię :)
    "Marsjanin" całkiem mi się podobał, chociaż nie byłam jakoś szczególnie zachwycona tą książką. Ale humor Marka zdecydowanie na plus!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam na Twoją opinię o Szklanym Tronie :) mnie Marsjanin zachwycił <3

      Usuń
  5. Hmmm.. Moja lista jest zupełnie inna choć przepadam za "Szklanym tronem" i tak jak Ty uważam, że z każdym kolejnym tomem jest coraz lepszy, a książki Marty Kisiel to obecnie mój top listy do przeczytania. "Clovis LaFay..." też chcę przeczytać. :D Ale w sumie większości z wymienionych przez Ciebie książek w tym roku po prostu nie czytałam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wirtualna piątka :) jeśli nie czytałaś, to może czas to zmienić? :)

      Usuń
    2. Haha! Ależ oczywiście, że czas to zmienić! :D Tyle, że sesja za pasem. :P

      Usuń
  6. Pamiętam fenomen Brett, kiedy pojawiła się na rynku ;) Pozostałych książek za bardzo nie znam, nie mój klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wymienionych czytałam tylko Maas i Holden, ale wprost nie sposób się z tobą nie zgodzić. Promyczek zostawił mnie w totalnym załamaniu. Mimo, że podświadomie wiedziałam, jak się skończy, zwłaszcza po przeczytaniu opisu "Gusa", jednak na koniec... ostatnie sto stron było chyba najwolniej czytanym fragmentem książki, bo co chwila sięgałam po chusteczki i ocierałam oczy, a nie jestem typem płaczka... Po prostu nie. Nie jestem w stanie pojąć JAK AUTORKA MOGŁA TO ZROBIĆ. Fakt faktem, że inne zakończenie mogłoby być naciągane, ale i tak... No tak się nie robi, no.
    A co do Maas - tak jak piszesz, im dalej w las, tym lepiej. Ja nie wiem, jak ta pani to robi, ale z każdą kolejną jej książką podnosi poprzeczkę. I podnosi ją tak wysoko, że nie raz boję się, że jednak jej nie przeskoczy. A i tak jej się to udaje...

    Pozdrawiam cieplutko ^^
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiedziałam jak się skończy, koleżanka mi powiedziała przez przypadek XD został jeszcze ostatni, finałowy tom Szklanego Tronu i mam nadzieję, że przeskoczy :D

      Usuń
  8. Z pewnością felietony Reginy Brett to coś co koniecznie chcę przeczytać. Nie ma chyba nic lepszego niż książki motywujące do działania.

    OdpowiedzUsuń
  9. Żadnej z tych książek nie czytałam więc moje zestawienie byłoby zupełnie inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic nie czytałam :o Co za wstyd! Ale okropnie kusisz :* Muszę kilka książek w tej listy koniecznie przeczytać w 2017 roku! Po prostu muszę!

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek:(
    Gratuluję wyniku!
    Pozdrawiam, Książkowa Księżniczka

    OdpowiedzUsuń
  12. Też bardzo podobał mi się Clovis i faktycznie duma rozpiera, że to spod pióra Polki. I tak się czaję na Tam, gdzie śpiewają drzewa i czaję, bo książka czeka na półce, ale jednak zostaje na 2017 rok - mam nadzieję, że w końcu nadrobię i mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Żadnej z tych jeszcze nie czytałam, ale chciałabym bardzo zapoznać się zwłaszcza z "Marsjaninem", "Szklanym tronem" oraz "Tam gdzie śpiewają drzewa". Okładka tej ostatniej od razu wywołuje u mnie uśmiech na twarzy, bo idealnie trafia w moją estetykę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Musze nabyć 13 powodów. ;d Promyczek czytam obecnie, a Kochając Pana Danielsa czeka w kolejce. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. No i cóż, żadnej nie czytałam xD
    Chociaż na święta kupiłam sobie pierwszą część Szklanego tronu, a Marsjanin leży na mojej półce już od roku :D
    Pozdrawiam!
    Kasia z Kasi recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już od roku? to czas najwyższy, żebyś się za niego zabrała <3

      Usuń
    2. No cóż, tak to u mnie bywa xD Kupuję ksiązkę po premierze a potem rok czeka xD

      Usuń
  16. Marsjanin wymiata! To moja książka roku ;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)