niedziela, 12 maja 2019

"Po dobrej stronie" Spencer Qiunn (211)



Obraz amerykańskiego społeczeństwa, który czerpiemy przede wszystkim z filmów i seriali, jest dla nas swojego rodzaju przykładem dobrego, dostatniego życia. Jednak często zapominamy o powszechnym tam problemie, jakim jest stres pourazowy, dotykający powracających z wojny weteranów i pośrednio ich rodziny.

Spencer Qiunn, znany również jako Peter Abrahams, w swojej najnowszej książce pt. Po dobrej stronie, decyduje się przyjrzeć właśnie tej kwestii. Nie robi tego szablonowo, ponieważ pokazuje  problem na przykładzie pewnej kobiety. LeAnne Hogan pochodzi z rodziny z żołnierskimi tradycjami, od dziecka wychowywana w otoczeniu broni, jest bardzo aktywna fizycznie. Poznajemy ją stopniowo, bombardowani urywkami z jej życia, bo kobieta cierpi na chwilowe zaniki pamięci. Z tego powodu na początku powieść wydaje się nieco chaotyczna, a dopiero później uświadamiamy sobie, że takie właśnie pourywane myśli i strzępy wspomnień były codziennością LeAnne.
"Dla postronnego obserwatora męstwo, którego tyle razy była świadkiem, mogło wydawać się czymś niezwykłym. Jednak z punktu widzenia kogoś, kto decydował się na akt odwagi, chodziło tylko o podjęcie decyzji i jej realizację pomimo przeciwności. A potem o niewracanie do tego już nigdy więcej."
Zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę ze względu na psa, który miał odegrać w niej pewną rolę. Nie trudno się domyślić, że pojawienie się zwierzaka mocno zmieniło LeAnne, a także charakter powieści. Dopiero jego pojawienie się sprawiło, że treść mocniej mnie zainteresowała, a na mojej twarzy zaczęły się pojawiać uśmiechy. Jednak spodziewałam się czegoś więcej w odniesieniu do obecności psa, dlatego jest mi trochę przykro, bo ten wątek nie został wystarczająco wykorzystany. Z drugiej strony, chociaż Po dobrej stronie dotyka trudnych tematów, a także chwilami pokazuje toczoną współcześnie wojnę i kilka przerażających scen, jest to dosyć lekka książka. Składa się w dużej mierze z dialogów, uzupełnionych krótkimi opisami, a nieskomplikowany język sprawia, że czyta się ją bardzo szybko.

Po dobrej stronie porusza ważny problem amerykańskiego społeczeństwa, o którym mówi się bardzo mało. Zdaję sobie sprawę, że jest to w pewnym stopniu uproszczony obraz tego, przez co przechodzi wracający z wojny, ranny żołnierz, jednak LeAnne od samego początku wzbudza sympatię czytelnika. Mogę polecić tę książkę osobom szukającym przyjemnej odskoczni na kilka wieczorów z psem w gratisie. Zastanawiam się tylko, jak długo zostanie ona w mojej pamięci.

ocena: 6/10

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania LeAnne.


Po dobrej stronie Spencer Qiunn, tytuł oryginału: The Right Side, przełożyła Katarzyna Dudzik, wyd. Insignis 2019, 407 stron, 1/1

9 komentarzy:

  1. Jeśli będę miała okazję przeczytać tę książkę, myślę, że z niej skorzystam.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tematyka powieści wydaje się interesująca, ale nie wiem czy się skuszę na jej poznanie... Może kiedyś, przy okazji ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się fajna. Mam psa, zatem jestem ciekawa tych dialogów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dialogi są takie, jak w innych książkach, tylko w większej ilości :D

      Usuń
  4. O nie :<
    Czuję się totalnie zniechęcona, a mam tę ksiązkę :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Na okładce widać psa, więc też spodziewałabym się, że będzie to jeden z ważniejszych wątków :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)