czwartek, 20 czerwca 2019

Czas jest walutą, czyli "Everless" Sara Holland (218)


Pochłonięci codziennymi obowiązkami mówimy, że czas pędzi nieubłaganie, a życie ucieka nam przed oczami. Brakuje nam chwili wytchnienia, odpoczynku, ucieczki od rutyny. A co, gdyby to nie złotówki, a czas był naszą walutą, pozwalając wybranym przedłużać życie?

Młodzieżowa fantastyka to jeden z moich ulubionych gatunków, po który sięgam oczekując wartkiej akcji i porywających przygód, okraszonych nutką magii. Everless zachwyciło mnie od samego początku, już za sprawą pięknej okładki, a także grafik na rogach każdej ze stron, dzięki którym książka nabrała wyjątkowości. A kiedy zaczęłam czytać, dosłownie płynęłam przez kolejne zdania, akapity, strony, rozdziały. Uwielbiam odkrywać nowe magiczne światy, napawać się ich tajemniczością, składać świat przedstawiony z przemycanych gdzieniegdzie strzępków informacji. 
"Nauczył mnie kłamać, żeby nikt nie przyglądał się nam zbyt uważnie."
Nadrzędną wartością w Semperze jest czas. Alchemicy przemieniają krew w godzinne, dzienne, miesięczne czy roczne monety. Biedni umierają młodo, bogaci żyją setki lat. Jules, która lata temu uciekła z ich zamku razem z ojcem, powraca na dwór, skuszona wysokimi zarobkami na stanowisku służącej. Kolejną rzeczą, którą zawsze doceniam, sięgając po książki z tego gatunku, są dworskie intrygi. Gierki między politycznymi przeciwnikami, układy i układziki, a także tajemnice z przeszłości pojawiają się również w tej powieści. W dosyć oszczędnym, ale wciągającym wydaniu.

Jules ma wszystkie cechy, jakie powinny charakteryzować główną bohaterkę. Nastolatka jest odważna, potrafi sama o siebie zadbać, i często działa pod wpływem impulsu. Efekty nie zawsze są dla niej przyjemne, ale dzięki temu trudno oderwać się od lektury. Niestety zabrakło mi głębszych kreacji innych bohaterów, a szczególnie rozczarowała mnie mało wiarygodna przemiana jednego z nich. Sam świat przedstawiony również mógłby być o wiele bardziej rozbudowany, a książka uzupełniona o mapkę. Jednak wszystkie te niedociągnięcia zauważyłam dopiero po lekturze, w trakcie czytania byłam tak pochłonięta akcją, że nawet się nad tymi elementami nie zastanawiałam, ciekawa, co będzie dalej. To dowód na to, że ta opowieść spełnia swój główny cel, czyli pozwala przenieść się do innej rzeczywistości i razem z Jules odkrywać tajemnice dworu Sempery.
"Można odczuwać radość i smutek równocześnie. Można spoglądać w przyszłość, żałując jednocześnie tego, co zostało stracone."
Everless to porywająca powieść, która kryje w sobie bardzo ciekawe podejście do czasu jako waluty. Jestem przekonana, że każdy miłośnik młodzieżowej fantastyki będzie ją czytał z wypiekami na twarzy, nie zastanawiając się nad niedociągnięciami, których nie zauważa się podczas lektury. Mam nadzieję, że te elementy będą poprawione w drugim tomie, czekam na Evermore z niecierpliwością!

ocena: 7/10

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania książki.

Everless Sara Holland, tytuł oryginału: Everless, tłumaczenie: Ewa Bobocińska, wyd. Jaguar 2019, 351 stron, 1/2

12 komentarzy:

  1. Mam już na półce i po Twojej recenzji już wiem, że muszę po to sięgnąć w następnej kolejności! Liczę, że przypadnie mi do gustu, bo pomysł wydaje się naprawdę dobry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pomysł jest genialny! czytaj jak najszybciej, czekam na Twoją opinię :)

      Usuń
  2. Uwielbiam również fantastykę młodzieżową i to taką dobrą! Nie wiem co jest w tych książkach, ale mega pochłaniają. Tę oczywiście mam na swoim radarze, mam nadzieję, że kiedyś ją zakupię, albo pożyczę z biblioteki. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na półce i już nie mogę doczekać się lektury ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że będziesz równie zadowolona jak ja :D

      Usuń
  4. Ostatnio często widuję tę książkę w sieci, ale jakoś mnie nie kusi, żeby po nią sięgnąć. Fantastyka i to w dodatku ta skierowana do młodzieży, to nie są moje klimaty czytelnicze. Chociaż sam pomysł z czasem jako walutą brzmi ciekawie, to mam wrażenie, że już się z nim spotkałam. Zdaje się, że był nawet film z takim wątkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie kojarzę tego filmu niestety, a chętnie bym obejrzała :D w 100% Cię rozumiem, dlatego nie namawiam. ja akurat uwielbiam taką lekką fantastykę dla młodzieży :)

      Usuń
  5. Śmierdzi mi taką typową młodzieżówą, więc nie, absolutnie, nie tknę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. "Everless" to faktycznie porywająca i arcyciekawa powieść, która wciąga od samego początku. Interesujący pomysł na fabułę, świetna narracja i pędząca akcja, która sprawia, że oczekiwanie na kolejną część będzie bardzo niecierpliwe. :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)