czwartek, 27 stycznia 2022

„Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek” Anne Sverdrup-Thygeson (342)



Po przeprowadzce na studia do wielkiego miasta odkryłam, że moje miejsce jest na warmińskiej wsi, gdzie się wychowałam i mieszkałam całe życie. Uwielbiam otwarte przestrzenie, spacery po okolicznych łąkach i lasach z moim psiakiem. Od dawna też mam świadomość postępujących zmian klimatycznych, będących następstwem globalnego ocieplenia. Dlatego chętnie sięgam po tytuły popularnonaukowe, które na tapet biorą właśnie ten problem. Najnowsza książka Anne Sverdrup-Thygeson pt. Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek zaciekawiła mnie od samego początku. Autorka jest profesorem na Norweskim Uniwersytecie Nauk Przyrodniczych.

Czytałam tę książkę z zainteresowaniem, na przemian z inną powieścią. Tak właśnie lubię postępować z literaturą popularnonaukową, każdego dnia czytać jeden rozdział. Można powiedzieć, że płynie się przez poszczególne akapity. A. Sverdrup-Thygeson występuje w roli przewodnika, który zabrał mnie w najdalsze zakamarki Ziemi, snując swoją przepełnioną miłością do natury opowieść. Autorka pokazała maleńkie światy, o których istnieniu nie miałam pojęcia, a dla mojego życia mają one ogromne znaczenie. Bo przecież bez dzikiej przyrody nasza cywilizacja upadnie - to właśnie myśl przewodnia tej publikacji. Nie bójcie się jednak, że jest to opowieść pesymistyczna. Ma ona sprawić, że następny spacer do lasu będzie pełen zachwytów otoczeniem. Całość niesie w sobie również nadzieję, bo autorka pokazuje kilka przykładów naturalnych mechanizmów, które przystosowują się do zmieniających się warunków. My jako ludzie musimy im tylko pozwolić śmiało działać.

Tematyka tej książki to tak, jak w tytule, zbiór opowieści o gatunkach, które były inspiracją do kolejnych odkryć naukowców, czy gotowych rozwiązań, jakie wykorzystujemy każdego dnia. Autorka nie ogranicza się do swojego, norweskiego podwórka, pokazuje ciekawostki z całego świata. Nacisk jest tu kładziony również na to, jak bardzo zmieniło się naturalne środowisko przez rewolucję technologiczną. Dla mnie nowością było zdanie sobie sprawy, że nasz punkt odniesienia do zmian w otoczeniu jest bardzo wąski - to zaledwie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Niestety zgadzam się, że zapomnieliśmy, jak wiele zawdzięczamy przyrodzie, która wciąż stara się dostosowywać do zmieniających się warunków życia na Ziemi.

Ekipa do naprawy świata to niesamowita podróż do najdalszych zakątków naszej planety. Uczy doceniać otaczającą nas przyrodę i przekazuje wiele ciekawostek o nieznanych nam gatunkach fauny i flory. Czytałam tę książkę z przyjemnością, więc z całego serca Wam ją polecam. Jest to niesamowicie ważna książka również ze względu na postępujące zmiany klimatu, a każda taka publikacja sprawia, że wracamy do dyskusji na ten temat.

ocena: 9/10

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania książki. 


Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek Anne Sverdrup-Thygeson, tłumaczenie: Witold Biliński, wyd. Znak Jednym Słowem 2022, 288 stron, 1/1

1 komentarz:

Cześć! Cieszę się, że wyrażasz opinię na temat mojego tekstu! Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, zajrzę do Ciebie w wolnej chwili :)